Załoga zbierała sie na pokładzie.
- Wiem, że nie wszyscy mieli zamiar ze mną podróżować. Ale. Komu to nie pasuje to won. Nie trzymam was na siłę. A plan jest taki. Katherine, John, Dareon, Amber i... - rozejrzałem sie po załodze - no dobra to wszyscy. Wy zostajecie na Perle. Reszta ma dziesięć minut, by przygotować się do wymarszu.
Nastał wielki ruch. Tylko Tora po nic nie poszła.
- Co, ty taka gotowa? - spytałem.
- Aj, aj - odparła z uśmiechem - Przecież wiedziałam co będzie to się wcześniej przygotowałam.
- Sprytnie, nie powiem. Ja tak samo.
- No widzisz.
Czekaliśmy przy burcie, aż reszta naszykuje się i będziemy mogli zejść na ląd.
- Ona chce mi udowodnić, że się nie da.
- Oj zakończ już - Tora przewróciła oczami.
- Nie widzisz tego? No ale dobra. Już kończę.
- Wiem, że nie wszyscy mieli zamiar ze mną podróżować. Ale. Komu to nie pasuje to won. Nie trzymam was na siłę. A plan jest taki. Katherine, John, Dareon, Amber i... - rozejrzałem sie po załodze - no dobra to wszyscy. Wy zostajecie na Perle. Reszta ma dziesięć minut, by przygotować się do wymarszu.
Nastał wielki ruch. Tylko Tora po nic nie poszła.
- Co, ty taka gotowa? - spytałem.
- Aj, aj - odparła z uśmiechem - Przecież wiedziałam co będzie to się wcześniej przygotowałam.
- Sprytnie, nie powiem. Ja tak samo.
- No widzisz.
Czekaliśmy przy burcie, aż reszta naszykuje się i będziemy mogli zejść na ląd.
- Ona chce mi udowodnić, że się nie da.
- Oj zakończ już - Tora przewróciła oczami.
- Nie widzisz tego? No ale dobra. Już kończę.
ZOSTAŁAŚ NOMINOWANA DO LBA! Więcej informacji tutaj: http://krainaeventy.blogspot.com/2014/01/nominacja-do-lba.html
OdpowiedzUsuńTak, Jackusiu.
Tora
Jesteś kofana, wiesz? Naprawdę kofciana :*
OdpowiedzUsuńBadzo dziękuje Torciu
Jack