środa, 1 stycznia 2014

Od Tory

- Ja mam na wszystko odpowiedź, choćby bez sensu. - zaśmiałm się. 
- Zdążyłem się zorientować. 
- Ty raczej też wiesz co powiedzieć. Albo kiedy milczeć. - spojrzałam na niego.
- Tak. - powiedział wolno. - Milczenie... Jeśli ktoś zamilknie w odpowiedniej chwili, ta cisza wiele wyraża. Wręcz mówi. 
- A starożytni Rzymianie mówili, że milczenie jest oznaką zgody. 
- Czasami... A czasami przeciwnie. 
- Ach ci starożytni mądrale... Ale faktem jest, że coś w tych swoich głosach mieli. 
- Ha! Ale nie mieli rumu! - stuknął się ze mną butelką.
- Dokłdnie. Rum, miłe towarzystwo, ogień, statek, morze i muzyka to najlepsze, co w życiu.
- No i przygody. - dodał Jack. 
- Ale alkohol jest dla ciebie oczywiście na pierwszym miejscu w życiu? - spojrzałam mu w oczy i wzięłm się pod boki. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz