wtorek, 14 stycznia 2014

Od Val

Eleniel strzeliła do Jack'a. Podeszła z szalonym uśmiechem do skrzyni. Przejechała po niej dłonią a potem podciągnęła rękaw. Spojrzałam na pozostałych członków załogi. Jack leżał z krwawiącym kolanem. Tora stała z wytrzeszczonymi oczyma i uniesionymi rękoma. Alicja wyglądała jakby coś kalkulowała. Ale nie było czasu na kalkulacje. El złapała się za tatuaż na ramieniu i zamknęła oczy. Skoczyłam w jej kierunku. Pojawił się słup światła. Oślepiona wpadłam na Eleniel i pociągnęłam ją za sobą w dół klifu. Ostatnim o ujrzałam przed uderzeniem w wodę były czarne żagle na tle jasnego nieba.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz