sobota, 26 października 2013

Od Kath

Nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Po prostu odpychałam od siebie Johna i zamieniałam się w wilka, po czym wskoczyłam do wody po to by szukać Marty, ale nie wiedziałam dla czego. John coś przeczutał, dlatego nie pozwalał, ale ja nie słuchałam go. Byłam przenieniona w wilka, bardzo szybko straciłam siły, watacha mnie nie szukała, Wiem, że John nie mógł, nie mógł pływać, ale czułam, że sie martwi o mnie i to cholernie. Wylądowałam na jakims wielkim odłamku deski i próbowałam się zmienić w wampira, ale nie mogłam, coś blokowała, z każdą chwilą było mi coraz gorzej, az w końcu straciłam przytomność. Dryfowałam tak na tej desce dosyć długo, az fale wyrzuciły mnie na brzeg lodowej wyspy. Nadal byłam nieprzytomna i pod postacią wilka, nadal nie mogłam się zmienić w wampira. Teraz tylko czekało mi czekać na pomoc, umrzeć? nie, nie mogłam. Musiałam czekać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz