wtorek, 12 listopada 2013

Od Jack'a

Po rozmowie z Amber, namówiłem ja, żeby dołączyła do załogi "Żałoby". Wciągnęliśmy ją na pokład. Kapłanka spojrzała na mnie dziwnie. Właśnie? Skąd ją znam? Jakim cudem ją pamiętam? Musiałem znać ją wcześniej niż tą tajemniczą Kerte przez którą kapłanka zrobiła mi zamęt w pamięci.
- Amber?
- Tak?
- Skąd cię znam?
- Znaleźliście mnie na wyspie, nie pamiętasz.
- Właśnie o to chodzi, że pamiętam ciebie, ale nie pamiętam skąd. Kapłanka wyczyściła mi pamięć. Musiałem znać cię wcześniej niż z tamtej wyspy.
- Ale niby skąd?
- Właśnie o to pytam.

<Amber?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz